Kiszone ogórki – stary przepis babci na twarde ogórki kiszone
Zastanawiacie się co zrobić, aby kiszone ogórki były dobre, kruche i twarde? Tutaj zdradzę wam sprawdzony przepis na kiszone ogórki mojej babci.
Ogórki kiszone – Ujawniam „sekretny” przepis babci!
Źródło: canningacrossamerica.com
Składniki (Uwaga: na 1 słoik):
- 1 gałązka kopru
- ząbek czosnku
- 3 liście wiśni
- kawałek korzenia chrzanu
- sól
- woda
- ogórki
Przygotowanie:
- Do słoika na samo dno wkładamy koper, pół ząbka czosnku i 1-2 liście wiśni. Następnie słoik wypełniamy ogórkami, pomiędzy nimi wciskamy kawałek korzenia chrzanu i na sam wierzch również dodajemy pół ząbka czosnku i jeden liść wiśni.
- Następnie zalewamy ogórki wodą z solą.
- Pamiętamy o proporcjach, na 1 litr wody, dajemy 1,5 łyżki soli.
Co zrobić, żeby ogórki kiszone były twarde?
Cała tajemnica twardych ogórków tkwi w liściach z wiśni. Chciałam sprawdzić tę teorię i ukisiłam kilka słoiczków bez listków wiśni. Ogórki bez wiśni były jak kapcie, miękkie ale też smaczne.
Jakie ogórki nie nadają się do kiszenia?
Z pewnością te z supermarketów, które są przenawożone i były pryskane różnymi chemikaliami. Kiedyś próbowałam ukisić takie ogórki, większość słoików była do wyrzucenia. Dziwnie smakowały i bardzo szybko się psuły.
Jedno kliknięcie i jesteś z wszystkimi naszymi nowościami na bieżąco! 😉
Najlepsze będą ogórki od osoby, która prowadzi małe gospodarstwo i nie przesadza z nawozami. Ja mam to szczęście, że mam kawałek ziemi i co roku sama sieję ogórki. Wspieram je tylko naturalnymi nawozami. Ile urośnie, to urośnie, ale zawsze jestem pewna, że są zdrowe.
Uwaga!
Liście wiśni powinny być zebrane najlepiej z własnego ogródka. Nie zrywamy liści, które rosną przy samej drodze. Do słoików nie nadają się również te, które były niedawno pryskane preparatami przeciw mszycom itp.
Super, ale czy ogórki zalewać zimną wodą z kranu, czy wrzątkiem, czy ostudzoną przegotowaną? Myślę też, że należałoby dodać, że woda musi być nie chlorowana… mam to szczęście, ze w moim mieście Wejherowo, woda jest na prawdę dobrej jakości… najgorsza jaką znam jest w Gdańsku…
To zależy jak kto woli i jaką ma wodę w swoim mieście. Ja używam wody z kranu. Tylko najpierw ją zagotuję, następnie studzę i rozpuszczam sól. Ogórki zalewam zimną wodą.
Woda do ogórków powinna być przegotowana i ostudzona. Poza tym oprócz listków z wiśni, śmiało można dodać listki winogrona i dębu, poprawia to jakość smaku oraz twardość ogórka.
Jak chcesz mieć szybciej ukiszone ogórki to zalej wodą gorącą a jeśli nie to wystarczy przegotowana kranówka
JA KUPUJĘ W SKLEPIE DAJĘ LIŚCIE DĘBI A OSTATNIO ORZECHA, KOPER, CHRZAN I CZOSNEK. DAWNIEJ DAWAŁEM LIŚCIE WIŚNI I CZARNEJ PORZECZKI ALE OBECNIE NIE MAM DOSTĘPU. SĄ TWARDE I SMACZNE! ZALEWAM WRZĄTKIEM…POZDRAWIAM LUCJAN MAROSIK
Nie daję żadnych liści i zawsze mam twarde ogórki . To niektórych słoików dodaję tak 1/3 papryczki chili. Są wtedy kwaśno ostre super. Zawsze daję gorczycę i zalewem wrzącą wodą z solą.
Zagotowuję pięć dkg soli ,to jest kopiasta łyżka zupna na litr wody i gorącą zalewam ogórki . Do słoika wkładam korzeń chrzanu ,sześć kulek ziela ang. trzy listki liścia laurowego,pół łyżeczki herb.białej gorczycy,dwa-trzy ząbki czosnku i na wierzch gałąż kopru .Żadnego liścia ,bo on zmienia smak ogórków !!! PORADA : Gdy nieco przerośnięte też kiszę tak samo w trzylitrowych bańkach ,ale każdy z nich przekłuwam patyczkiem szaszłykowym wzdłuż na wylot (aż patyczek wyjdzie drugim końcem ) i one nigdy nie są puste w środku .Robię tak od zawsze i są twarde i smaczne . Ogórki pochodzą z mojej działki .
oczywiście,że liscie wisni i porzeczki zmieniaja smak i ja osobiscie takich nie lubie..dodaje zawsze lisc ale dębu i na wierzch kłade liscia chrzanu i zalewam gorąca woda.. ..zawsze mam ogorki bardzo dobre
ja dodaję świeże liście dębu. Są wtedy twarde twarde i pachnące. To wielokrotnie wypróbowany sposób, polecam! Oprócz korzenia chrzanu, nie skąpię też młodych liści tej cudownej rośliny.
cały sekret twardych ogórków polega na tym by każdy przebijać np wykałaczką wzdłuż, nie musi być do końca ogórka. Powoduje to,że woda którą zalewamy dotrze szybciej do środka. Ogórki nie są wtedy puste w środku, ani miękkie. Na litr wody daję czybatą łyżkę soli, zalewam gorącą wodą. Do słoików daję tylko koper, chrzan – korzeń i 2-3 ząbki czosnku w zależności od wielkości. Ogórki zawsze wychodzą. Są kwaśne i twarde. A i ogórki własne, bez chemii lub ze sprawdzonego źródła.
najlepiej sól kamienną a nie jodowaną i zalewać wodą gotowaną gorącą liście wiśni są najlepsze, kiszę tak od lat, jedna duża łyżka soli na litr wody
Ja daje chrzan, koper, czosnek, ziele, lisc laurowy, zalewam wrzątkiem, zakrecam sloik, przewracam i gotowe mam w piwnicy do tej pory i są twarde. Ale przed założeniem do słoików mocze w zimnej wodzie.
czyli bez pasteryzacji? słoiki przewrócone do góry dnem?
U mnie w domu nigdy nie pasteryzowaliśmy ogórków kiszonych. Wystarczy przewrócić słoiki do góry dnem.
Przepis powyższy nie jest nowością. Stosuje go już od 40stu paru lat. Używam gotującej się wody, z dodatkiem 1 łyżki soli na litr wody, zakręcam słoik i /ktoś już to wyżej pisał/ odwracam słój i musi zaciągnąć. Polecam tę metodę, apasjonata
Natomiast ja ogórki na zimę ścisło ukladam w słoikach na dno słoika wkładam: liście wiśni, liście czarnej porzeczki, chrzan, koper 2 ząbki czosnku,sypię trochę gorczycy. Jeżeli mam liście dębowe wkładam na dno słoika 1 sztukę. Ogóreczki przykrywam małą ilością kopru. Zalewam wodą prosto z kranu rozprowadzając w niej na 1 litr wody: łyżkę soli kamiennej oraz łyżeczkę herbatnią cukru. /Liście winogron dodaję do ogórków konserwowych/. Tak przygotowane ogórki smak i twardość utrzymują przez 2 lata.
SMACZNEGO!
Ja mam to szczęście że mam swoje ogórki bez żadnej chemi i nawozów te sklepowe jeszcze przed sezonem kisilam na małosolne po 1dniu smierdzialy a do kiszenia daję liść chrzanu ,winogrona ,wiśni, czosnek i oczywiście koper którego w tym roku prawie nie ma sól też jest ważna najlepsza Klodawska niejodowana .Pozostawiam
robie ogorki bez wisni , z wisnia, z liscmi czarnej porzeczki, debu, tak i siak. czasem sa miekkie pomimo wisni . czasem sa twarde bez wisni . czasem sa pelne, czasem dziurawe. Dziurawosc ogorkow prawdopodobnie uzalezniona jest od temperatury otoczenia i w zw. z tym burzliwosci fermentacji, jak ostatnio doszedlem. Wynioslem sloj do chlodniejszego schowka na okres dojrzewania i sa supcio. A poprzednie robione identycznie ale pozostawione w domowym pawlaczu pyly puste w srodku jak beben.